Zapraszamy na wywiad z Igą Białaszczyk – filolożką z pasji i wykształcenia, która prowadzi w sieci markę ChitChat&Cat Angielski Online. Iga od 5 lat uczy angielskiego wyłącznie online. Teraz połączyła siły z TEACHERSteam i poprowadzi serię wyjątkowych webinarów dla firm, które stawiają na rozwój!

Iga, jakie jest ostatnie słowo, którego się nauczyłaś po angielsku?
Ostatnie to chyba peregrine falcon czyli sokół wędrowny. Moje dziecko wychwyciło to w jakieś bajce, przyszło do mnie z pytaniem co to jest. Musiałam ze słuchu przespellować (przeliterować) nazwę, wygooglować znaczenie i teraz już wiem:)

Myślałam, że z Twoim doświadczeniem już niewiele jest Cię w stanie zaskoczyć?
Jest wręcz przeciwnie! Codziennie uczę się czegoś nowego i za to właśnie kocham swoją pracę. Nieustanny rozwój, ciągłe doskonalenie to moja codzienność. Prawdę mówiąc najbardziej boję się podejścia: mnie już nic nie zaskoczy, bo wszystko wiem! Żyjemy w bardzo dynamicznych czasach, zmiana jest właściwie jedyną stałą. Widać to też w języku, który nieustannie się zmienia na naszych oczach. Przyglądam się tym zmianom z ogromną ciekawością.

To powiedz może, jak wygląda Twoja praca? Czym się zajmujesz na co dzień?
Trzonem mojej pracy są szkolenia online. 5 lat temu, jeszcze przed pandemią, wpadłam na pomysł, że będę uczyła, ale właśnie online. Decyzję podjęłam, ponieważ po założeniu rodziny, dojeżdżanie i logistycznie rozmieszczenie wszystkich klientów zaczęło mnie przerastać. Pamiętam jak z bólem serca musiałam odmówić pewnej firmie, która prowadziła bardzo ciekawą działalność. Ogromnie chciałam z nimi współpracować, ale niestety byli zdecydowanie za daleko. Wtedy zamiast narzekać, że uczę głównie uczniów z gimnazjum, postanowiłam znaleźć rozwiązanie tego problemu i zaczęłam uczyć online.

A kim są Twoi klienci?
Uczenie online otworzyło mi drzwi do bardzo wielu branż. Uczę przede wszystkim ludzi, którzy na co dzień pracują z angielskim, mam pod swoimi lingwistycznymi skrzydłami wielu przedsiębiorców, freelancerów, ale też lekarzy, pracowników akademickich, programistów – zakres jest naprawdę szeroki. Bardzo to lubię.

Oprócz szkoleń, tworzysz też własne produkty.
Tak! Na początku myślałam, że będzie to taki fajny dodatek do zajęć, potem była to też taka odpowiedź, wyjście naprzeciw wszystkim ludziom, którzy czekają na zajęcia ze mną. Poza tym, często widzę, że brakuje na rynku materiałów opartych o mówiony, autentyczny język. Jeden ze swoich booków Spice Up Your English stworzyłam m.in. na podstawie konwersacji na grupie WhatsApp ze swoją anglojęzyczną rodziną (duża część mojej rodziny mieszka od lat w Toronto, Kanadzie i rozmawiamy ze sobą wyłącznie po angielsku). Widziałam na tej grupie tyle świetnych zwrotów – soczystych, codziennych, lekko slangowych, których w życiu nie widziałam w żadnym podręczniku (a obejrzałam ich całkiem sporo). Oprócz tego zbierałam też pytania od osób z zajęć (“ej Iga, a jak powiedzieć po angielsku nie będę się kopać z koniem?”) i w taki sposób powstał Spice Up Your English.

A nad czym teraz pracujesz?
Obecnie pracuję nad swoim kursem online Zachwyć swoim angielskim. Ten kurs składa się z dwóch części, Chcę zacząć mówić – w nim pomagam przełamać barierę językową i oswajam stres podczas mówienia oraz Chcę ładniej mówić – on jest skupiony na podstawowych kwestiach, które można zmienić, żeby poprawić wymowę i zredukować akcent.

No dobrze, zajęcia, produkty elektroniczne, a gdzie w tym webinary?
Uważam, że webinary są genialną formą przekazu wiedzy i świetnie mogą współgrać z zajęciami i produktami online. Czasami osoba z zewnątrz, która przychodzi z nową porcją wiedzy potrafi zasiać na nowo entuzjazm, dodać przysłowiowego “kopa”. To jest bardzo cenne, bo motywacja lubi szybko uciekać…

A jakie webinary poprowadzisz dla naszych klientów?
Nie wiem, czy mogę tutaj wszystko zdradzać. To na pewno będą tematy, które są przede wszystkim uniwersalne, czyli dotyczą większości osób bez względu na poziom językowy.
Moim konikiem jest organizacja pracy i wyrabianie nawyków. Jestem pracującą mamą trójki dzieci w wieku jednocyfrowym, więc nieustannie ten temat przerabiam i aktualizuję.
Bardzo lubię mówić o tym, jak zorganizować sobie naukę jak jest się już osobą dorosłą. Wtedy mamy całą masę pilnych priorytetów i często na angielski brakuje czasu.

Brzmi ciekawie. A co oprócz metod nauki?
Uwielbiam uczyć wymowy. Skończyłam kurs redukcji akcentu w The Royal School of Speech and Drama w Londynie oraz przeszłam przez roczny coaching akcentowy u Holly Renault. Uważam, że wcale nie trzeba poświęcać życia na naukę alfabetu fonetycznego, wystarczy zmienić dosłownie 5 rzeczy, żeby zauważyć różnicę. O tym jak to zrobić, też będę mówić na webinarach.

Iga, bardzo dziękuję za rozmowę.

Iga Białaszczyk
igabialaszczyk.pl

autorka wpisu na blogu - Ania Łojowska

Anna Łojowska

Manager ds. sprzedaży w TEACHERSteam. Z ogromną pasją do sprzedaży i znajomością wyzwań działów HR, projektuje strategie szkoleniowe i dba o właściwe zaplanowanie rozwoju językowego pracowników firm. Czytaj więcej